Alkoholizm wśród polskiej klasy średniej

Bardzo kontrowersyjnym tematem, który zaintrygował wielu psychoterapeutów jest alkoholizm wśród polskiej klasy średniej. Wydawać by się mogło, że osoby na stanowiskach, zamożne i żyjące w dostatku nie wpadają w nałóg alkoholowy. Ich egzystencja przypomina sielankę i idyllę. Złote i platynowe karty kredytowe, zagraniczne wojaże za kilkanaście tysięcy złotych, markowa odzież i perfumy, kort tenisowy, dom. Dla wielu Polaków stan posiadania tej warstwy społecznej, to sfera marzeń, zazwyczaj niespełnionych do końca życia.

Należy zadać pytanie, jakie pobudki kierują te osoby w stronę alkoholizmu i dlaczego właśnie ci ludzie, uzależniają się od niego tak szybko. Wysokie stanowiska i prestiżowe funkcje, nierzadko obligują do nadludzkiego wysiłku, który pozwala na osiągnięcie spektakularnych sukcesów na polu zawodowym. Błyskawiczna kariera czy świetnie prosperująca firma to nie wszystko, należy zawsze utrzymywać się na szczycie. A to wiąże się z przymusem bycia najlepszym. Nieustanna rywalizacja i życie w ogromnym stresie powoduje, że ludzie ci zaczynają wpadać na nałóg alkoholowy. Pomaga im zapomnieć o bólu, zmęczeniu i zniechęceniu.

Organizm ludzki posiada określoną wytrzymałość fizyczną i psychiczną. Jeśli stale przekraczamy te granice, to w efekcie żyjemy w amoku i funkcjonujemy niczym maszyny. Nic nas już nie cieszy, a wydawanie zarobionej fortuny męczy i nuży. Wtedy pojawia się alkohol. Cichy przyjaciel, który pomaga zrelaksować się po całym dniu i odstresować w chwili największego napięcia. Nałóg alkoholowy rodzi się wówczas niepostrzeżenie. Pijemy częściej, więcej i szukamy pretekstu oraz okazji do jego spożywania.

Alkoholizm wśród polskiej klasy średniej – częsty problem osób, które w życiu osiągnęły już wszystko

Alkoholizm u osób zamożnych i dobrze sytuowanych jest trudny do zauważenia, ponieważ jednostki te, opanowały do perfekcji ukrywanie tego problemu przed bliskimi. Piją w samotności, nigdy nie widać, aby się zataczały czy pachniały napojami wyskokowymi. Nie zdarzają im się ciągi alkoholowe. Dla nich, nałóg, to potajemne spożywanie markowego i drogiego wina, w domowym zaciszu lub relaks z kieliszkiem 100 – letniej whiskey w saunie. Jednakże problem ich nałogu pozostaje w dalszym ciągu nierozwiązany. Niszczy daną osobę i sprawia, że wkrótce może ona zupełnie stracić kontrolę nad swoim życiem. Dlatego warto jest zacząć działać w chwili, gdy pojawiają się pierwsze symptomy alkoholizmu. Z pomocą przychodzi tutaj farmakoterapia. Disulfiram lub Naltrexone to bezpieczna i komfortowa metoda leczenia uzależnień od alkoholu, jak również od narkotyków, która pozwala na wyjście z nałogu i utrzymanie abstynencji.